Rzeźbiona w biało-szarym kamieniu postać mężczyzny w pozycji siedzącej. Mężczyzna siedzi na okrągłym, malutkim stołku, ma charakterystyczne nakrycie głowy - czapkę modelowaną promieniście oraz naszyjnik. Część twarzowa rzeźby ma cechy negroidalne: wydatne usta oraz szeroki u nasady, lekko spłaszczony nos. Oczy zamknięte, zaznaczono łuki brwiowe oraz lekko opadające policzki. Niewielkie, lekko odstające uszy usytuowano na wysokości oczu. Ręce mężczyzny zgięte w łokciach. Jego prawy łokieć oparto na prawym udzie, a prawą dłoń usytuowano przy twarzy. Natomiast jego lewą dłoń położono na brzuchu. Nogi zgięte w kolanach i skrzyżowane. Stopy oparto na małej, prostokątnej, lekko zaokrąglonej na rogach podstawie. Z tyłu rzeźby, na plecach zaznaczono głęboką linię grzbietową. Widoczne rysy, mikropęknięcia i malutkie otworki.
Do najbardziej popularnych figur mintadi (liczba pojedyncza ntadi) należą przedstawienia mężczyzn w pozycji siedzącej ze skrzyżowanymi nogami, głową podpartą dłonią oraz przymkniętymi, zamyślonymi oczami. Przedstawienia te nazywane są fumani – myśliciele.
Kamień w Afryce jest dość rzadko stosowanym materiałem rzeźbiarskim. Zdecydowanie częściej używa się drewna. Figury kamienne zazwyczaj rzeźbione są w steatycie lub łupku chlorytowym. Steatyt, znany jako kreda krawiecka, jest miękką skałą mikrokrystaliczną o dużym skupieniu talku oraz szarej, różowej lub zielonkawej barwie. Łupek chlorytowy należy również do skał miękkich, składa się ze związków magnezu, krzemienia i glinu, występuje w kolorze białoszarym oraz szarobrązowym. Rzeźbiarz używa narzędzi wykorzystywanych do rzeźbienia w drewnie, czyli noża i ciosły o wąskim ostrzu. Afrykańska rzeźba kamienna nawiązuje do symbolicznych właściwości tego surowca, który uważany jest za trwały i niezniszczalny. Kamienne wizerunki nie mają być zewnętrznym odzwierciedleniem obrazu człowieka, a próbą uchwycenia „duszy” postaci.
Słowo mintadi w języku kikongo oznacza strażników, opiekunów. Obiekty te datuje się już na XVI wiek. Najczęściej występowały na cmentarzach, gdzie grzebano naczelników wysokiego stopnia oraz w miejscach ogólnego kultu. Wiele z mintadi traktowano jak relikwie, skarby naczelników i ich społeczności. Od XIX wieku styl rzeźb uległ pewnym przeobrażeniom, ale ich funkcja pozostała taka sama.
Katarzyna Findlik-Gawron