Rzeźbiony, drewniany podgłówek pokryty warstwą brunatnej ziemi. Część górna przypominająca płaski półksiężyc oparta na walcowatym, rozmieszczonym centralnie dźwigarze, który łączy górną i dolną część podgłówka. W jego dolnej części prostokątna podstawa z zaokrąglonymi brzegami o grubości ok. 1,5 cm. Lewy brzeg ułamany. Widoczne liczne spękania i ubytki. Brak zdobień.
Prezentowany podgłówek używany był przez Tellemów – ludność autochtoniczną zamieszkująca masyw Bandiagara przed przybyciem Dogonów. Służył podczas wypoczynku oraz snu – tył głowy lub kark układano na górnej części podgłówka, przypominającej płaski, drewniany półksiężyc, a także w obrządku grzebalnym.
Badania archeologiczne przeprowadzone w latach sześćdziesiątych XX wieku przez Rogiera M. A. Bedauxa, holenderskiego archeologa, wewnątrz klifów Bandiagary ilustrują dość bogate zwyczaje pogrzebowe Tellemów. Swoich zmarłych owijali w płótna i grzebali w jaskiniach usytuowanych w skałach. Specjalnie przygotowane groty zamykano glinianym murem. Mężczyzn i kobiety chowano w jednej grocie, a obok ich ciał składano liczne dary – inne dla kobiet (m.in. ozdoby z włókien, małe kosze i podgłówki) oraz inne dla mężczyzn (m.in. łuki, kołczany, strzały, podgłówki, czaszki zwierząt oraz rękojeści motyk). Obiekty znalezione przy zmarłych odnosiły się do ich codziennych zajęć. Przy rolniku składano uchwyty motyk, a przy myśliwym łuki, strzały i kołczany. Dzieci prawdopodobnie grzebano osobno – niestety archeologom nie udało się tego potwierdzić. Odnalezione szczątki znajdowały się w pozycji kucznej lub leżącej. Podgłówki znaleziono tylko w kilku jaskiniach grobowych. Dzięki badaniom węglem radioaktywnym C14 udało się ustalić, że w XI–XIII wieku Tellemowie używali podgłówków drewnianych, natomiast od XIV stulecia, wraz z rozwojem kowalstwa, zaczęli produkować również podgłówki żelazne. Wszystkie wykonane z drewna, bawełny, wełny i skóry przedmioty znalezione w grotach Tellemów należą do najstarszych w Afryce Zachodniej. Natomiast podgłówki znajdujące się w zbiorach Muzeum Narodowego w Szczecinie należą do pierwszych tego typu obiektów w polskich muzeach.
Katarzyna Findlik-Gawron