Nieprofilowana, miniaturowa amfora bez wyodrębnionego brzuśca, szyjki i wylewu ma kształt walca. Na poziomie 1/3 wysokości naczynka widnieją resztki niewielkiego uszka, a po przeciwnej stronie ślad po drugim. Pod każdym z uszek znajdują się dwa niewielkie koliste dołki. Dno jest wklęsłe. Powierzchnię zdobią dwa dookolne pasma linii rytych: jedno trójliniowe występuje w części przydennej, drugie pasmo dwuliniowe na wysokości uszek. Barwa naczynka jest niejednolita: beżowo-ciemnoszara. Glina zawiera dużą domieszkę miki.
Niewielkich rozmiarów, filigranowe naczynko ceramiczne, wykonane z gliny z domieszką mieniącej się na złoto miki, mierzy zaledwie 6,7 cm wysokości i niecałe 4,0 cm średnicy. Prosty, walcowaty kształt w połączeniu z delikatnym zdobieniem dookolnymi liniami rytymi nadaje mu oryginalny, minimalistyczny charakter. Naczynko miało pierwotnie dwa niewielkie uszka – po jednym pozostał zaledwie ślad, po drugim mały fragment.
Miniaturowy pojemnik pochodzi z bliżej nieopisanego grobu, zarejestrowanego na dużym cmentarzysku ludności kultury łużyckiej w miejscowości Kiekrz pod Poznaniem. Odkrycia stanowiska dokonano przypadkowo w 1847 roku w trakcie wytyczania linii kolejowej łączącej Poznań ze Szczecinem. Podczas przeprowadzonych w owym czasie amatorskich badań wykopaliskowych zarejestrowano w większości pochówki w obrządku ciałopalnym. Liczba naczyń w poszczególnych grobach dochodziła do 13 sztuk, jednak w popielnicach tylko czasami znajdowano przedmioty z brązu. Ogółem wydobyto co najmniej 350 dużych i miniaturowych naczyń o rozmaitych kształtach. Odnotowano także przedmioty rzadziej występujące jako wyposażenie grobowe, jak gliniany róg do picia, grzechotki, czworonożny ptak z gliny oraz sito.
Całość pozyskanych wówczas zabytków została przekazana z inicjatywy króla Fryderyka Wilhelma IV do zbiorów Towarzystwa Historii i Starożytności Pomorza w Szczecinie (Gesellschaft für Pommersche Geschichte und Altertumskunde), którego działalność monarcha mocno wspierał. W 1956 roku większość znalezisk z Kiekrza przechowywana w szczecińskim muzeum została przekazana do Muzeum Archeologicznego w Poznaniu. Do chwili obecnej w Muzeum Narodowym w Szczecinie pozostały jedynie 23 naczynia, przeważnie niewielkich rozmiarów oraz 2 ceramiczne grzechotki.
Dorota Kozłowska