Na pierwszym planie trzy kobiety: pierwsza, od lewej, przykucnięta, trzyma w wyciągniętych rękach rośliny. Druga, pośrodku kompozycji, stoi zwrócona w lewo, z uniesionymi w górę rękoma. Po prawej stronie trzecia - nachylona ku ziemi. Poza nimi, wznoszące się ku górnej krawędzi kompozycji, zbocze pagórka. Koloryt: chłodna, niebieskawa zieleń pagórka, przygaszony fiolet ziemi na pierwszym planie. Kobieta po lewej w niebieskiej spódnicy, fioletowym kaftanie, ciemnej chustce na głowie. Stojąca - w brunatnej spódnicy, rdzawej bluzce. Pochylona po prawej - w fioletowej spódnicy, pomarańczowym fartuchu, beżowej bluzce.
Władysław Skoczylas kształcił się zarówno w malarstwie, między innymi u Teodora Axentowicza i Leona Wyczółkowskiego, jak i rzeźbie, w wiedeńskiej Kunstgewerbeschule, a później w pracowni Konstantego Laszczki. Najbardziej znany jest jako czołowy reprezentant drzeworytnictwa warsztatowego w latach dwudziestych XX wieku.
W kolekcji Muzeum Narodowego w Szczecinie znajdują się akwarele Skoczylasa. Jedna z nich zatytułowana W polu, namalowana około 1920 roku, została zakupiona do zbiorów w 1960 roku. Jest to okres, w którym w centrum zainteresowań formalnych artysty znalazła się wielobarwna gama kolorystyczna, wykorzystywana do dzieł o wyraźnym charakterze dekoracyjnym. Typowym przedstawieniem w jego pracach były zmonumentalizowane wizerunki dziewcząt ze wsi odnoszące się do ikonografii ludowej. Wśród dzieł Skoczylasa o podobnej tematyce można wymienić W polu. Kopanie buraków z 1933 roku.
Akwarela znajdująca się w Szczecinie pokazuje scenę pracy w polu trzech kobiet. Pierwsza z nich jest przykucnięta i trzyma w wyciągniętych rękach rośliny. Druga, znajdująca się pośrodku kompozycji, zwrócona jest w lewo i ma uniesione do góry ręce. Ten gest można interpretować na wiele sposobów, zarówno jako etap wykonywanej pracy, jak i gestykulację w trakcie rozmowy z kimś spoza kadru. Trzecia kobieta nachylona jest nad ziemią. Ponad nimi widoczne jest zbocze pagórka, które prawie łączy się z chmurami. Wszystko ukazane zostało plamami w wyrazistych barwach przerwanymi niezamalowanymi partiami papieru – nie są to jednak ślady nie dokończenia dzieła, lecz świadomie wykorzystywane elementy kompozycji. Ustawienie kobiet, a także sposób kładzenia farby ma charakter półkolisty, co sprawia, że odczuwana jest cykliczność wykonywanej pracy.
Beata Małgorzata Wolska