Figurka drewniana przedstawiająca schematycznie postać ludzką wyrzeźbioną z okrągłego w przekroju kołka. Głowa jest nieznacznie oddzielona od tułowia wcięciem imitującym szyję. Oczy, usta i nos zaznaczono płytkimi nacięciami. Stożkowate zakończenie sugeruje nakrycie głowy. Na długim korpusie dwoma podłużnymi nacięciami zaznaczone zostały ręce. Nogi są wyodrębnione, zaznaczono także stopy. Powierzchnia drewna jest gładka z kilkoma pęknięciami
Posążki – figurki antropomorficzne z wyobrażeniem twarzy, najczęściej drewniane, są określane jako idole pogańskie. Z badań wykopaliskowych na Pomorzu pochodzi zaledwie kilka takich przedmiotów. Najbardziej znanym pomorskim idolem jest czterotwarzowa figurka z drewna cisowego odkryta w Wolinie, znana jako Światowit z Wolina. Znaleziono ją w trakcie wykopalisk, w pobliżu budynku identyfikowanego przez odkrywców z kąciną pogańską. Interpretacja ta została ostatnio poddana krytyce, bowiem niektórzy badacze uważają, że są to pozostałości domu mieszkalnego z końca IX wieku, nie zmieniono przy tym interpretacji figurki. Prezentowany posążek z jedną twarzą, z 1. połowy XI wieku, także wystrugany z drewna cisowego, dawniej był interpretowany jako idol pogański. Obecnie część badaczy uważa, że jest to wizerunek wojownika w trójkątnie zakończonym hełmie z charakterystycznym nosalem. W Wolinie znaleziono ponadto podobną do niego figurkę drewnianą z otworem do zawieszania.
Z zapisu Ebona, hagiografa Ottona z Bambergu wiadomo, że u Słowian oprócz figurek drewnianych można było spotkać niewielkie idole ze złota. Podczas uroczystości religijnych te miniaturowe idole były pokazywane uczestnikom. Z metali szlachetnych wykonywano wyobrażenia bóstw przeznaczane do czynności związanych z kultem, które odbywały się w obrębie świątyń. Figurki drewniane, zwłaszcza te z nich, które miały postać trzonka, mogły mieć związek ze sprawowaniem rytuałów, z magią wegetacyjną lub miłosną. Hagiografowie św. Ottona z Bambergu odnotowali obecność idoli maiora et minora – bóstw większych i mniejszych. Do naszych czasów dotrwały jednakże sporadycznie figurki bóstw-bogów mniejszych rozmiarów – minora. W tym przypadku chodziłoby zatem o posążki nie tyle na użytek świątyń, czy szerzej całej społeczności, co raczej na użytek „domowy”, być może związany z kultem sprawowanym przez gospodarza domu. W literaturze przedmiotu spotkać można również opinię, że niektóre drewniane idole to lalki, dziecięce zabawki do zabawy „w dom”.
Anna Bogumiła Kowalska