Dogonowie na przestrzeni dziejów znani byli pod wieloma nazwami. Duża liczba tych określeń, głównie egzoetnonimów, odzwierciedla powikłane i złożone stosunki międzyetniczne oraz skomplikowaną historię Afryki Zachodniej. Najstarsze wzmianki o kraju Dogonów można znaleźć w XVII-wiecznych kronikach Tarikh el-Fettach (Kronika Poszukiwacza) i Tarikh es-Sudan (Kronika Sudanu) napisanych w języku arabskim w Timbuktu. Występują w nich informacje o Hadjar – „kraju kamieni”. W literaturze XIX-wiecznej ludy zamieszkujące Masyw Bandiagara nazywano Tombo (nazwa nadana Dogonom przez Bamanów) lub Tombola. Na początku XX wieku w odniesieniu do Dogonów pojawił się termin Habe (l. poj. Kado). Słowo to pochodzi z języka fulfulde i oznacza „obcego”, „niewiernego”, „poganina”, „niewolnika”. Fulbejowie używali tego określenia w stosunku do wszystkich czarnych ludzi (sami uważają się za białych) nie będących wyznawcami islamu. Ze względu na dużą popularność języka fulfulde etnonim ten przyjął się też wśród innych zislamizowanych sąsiadów Dogonów. We wszystkich opracowaniach z początku XX wieku, między innymi u Luisa Desplagnesa – francuskiego podróżnika i Leo Frobeniusa – niemieckiego etnologa, afrykanisty, Dogonowie nazywani są mianem Habe. Inne sąsiednie ludy miały swoje własne nazwy dla Dogonów. Samo nazywają ich Dyipo, Bwaba – Tombon, Dioula – Kaado, Mossi – Kibsi, Kipsi lub Kipirsi, Kurumbowie – Akibani („ludzie północy”), Songajowie zaś Jennawellam.
Endoetnonimu (czyli miana, którym określają się sami zainteresowani) Dogon (l. poj. Dogo) jako pierwsi w literaturze użyli w latach trzydziestych XX wieku etnolodzy francuscy, uczestnicy ekspedycji Mission Dakar-Djibouti. Etymologia tego słowa jest trudna do ustalenia. Niektórzy uważają, że pochodzi od dogo – dzikiego, odpychającego zioła, którego nie można zniszczyć, inni wywodzą je od dogo-no, które można przetłumaczyć „należący do rodziny tych, którzy mają honor”.
Ewa Prądzyńska