Wykonany techniką kowalską żelazny przebijak służący do wyrąbywania przerębli. Część pracująca długa, prosta o przekroju prostokątnym, ostro zakończona. W górnej części przechodzi w szeroki poziomy pas, którego końce są zawinięte i skute ze sobą tworząc tuleję. W tulei za pomocą trzech śrub mocowana drewniana rączka zakończona gałką, u nasady której przywiązana jest pętla ze sznura konopnego.
Połowy ryb odbywały się nie tylko w sprzyjających warunkach letnich, ale również zimą. Łowienie pod lodem nie było jednak łatwe i wymagało dużej wiedzy, doświadczenia, a także użycia specjalnego sprzętu. Nieodzownymi narzędziami pomocniczymi, za pomocą których wyrąbywano w lodzie duże czworoboczne przeręble do wpuszczania niewodów (wielkich sieci matniowych) oraz mniejszych, trójkątnych do przeciągania niewodu tzw. chochlą, były siekiera i pieśnia. Siekiery do rąbania lodu miały charakterystyczne wąskie ostrza. Pieśnie, zwane też w zależności od regionu piśniami, pierzchniami, pluśniami lub pikami miały formę dużych przebijaków – szpikulców osadzanych na dość krótkich, drewnianych uchwytach. Wyrobem tych narzędzi trudnili się kowale. Rybak używał pieśni uderzając nią w lód pionowo w dół, z dużą siłą. Prezentowana pieśnia jest jedynym tego typu narzędziem znajdującym się w zbiorach rybackich Działu Etnografii Pomorza Muzeum Narodowego w Szczecinie. Pochodzi z 1. połowy XX wieku. Używana była przez rybaków z położonej na Jeziorze Dąbie Wyspy Mętnej (obecnie Sadlińskie Łąki). Do zbiorów muzealnych trafiła z Okręgowego Urzędu Likwidacyjnego w Szczecinie w 1948 roku.
Agnieszka Słowińska