Kompozycja realistyczna w układzie leżącego prostokąta, utrzymana w tonacji szaro-brunatnej, rozjaśnionej w lewej części obrazu. Na pierwszym planie, na lewo od osi kompozycji, postać martwego chłopca leżącego na płaszczu żołnierskim, rozłożonym na podłodze. U jego głowy klęcząca, rozpaczająca kobieta, w ciemnym stroju. Wzdłuż ścian pomieszczenia ustawiono drewniane prycze, na których, jak również na podłodze, śpiące pokotem postacie. Na krawędzi pryczy, obok rozpaczającej kobiety, siedzący mężczyzna podpierający głowę ręką, w której trzyma futrzaną czapkę. Przy lewej krawędzi obrazu postać mężczyzny w rozpiętym wojskowym płaszczu, za nim widoczny częściowo w uchylonych drzwiach żołnierz. W lewym dolnym rogu część nagiej nogi śpiącego na fragmentarycznie widocznej pryczy. Przy górnej krawędzi obrazu rozwieszone części garderoby.
Na etapie (1895) to jedna z przykładowych prac Jacka Malczewskiego wpisujących się w okres malarstwa martyrologiczno-patriotycznego, w którym artysta odwoływał się do tradycji romantycznej, a szczególnie do dorobku Artura Grottgera oraz poezji Juliusza Słowackiego – jednego z najważniejszych wieszczów tego czasu. Dzieło zamyka tworzony przez ponad dziesięć lat cykl dzieł ukazujących losy zesłanych na Syberię. Większość obrazów odnosi się do wątków literackich, wśród których najliczniejsze pochodzą z poematu Słowackiego zatytułowanego Anhelli. Seria ta w sposób interesujący pokazuje również zmiany postawy malarskiej. Pierwsze płótna cyklu charakteryzują się typowym przedstawieniem realistycznym, a obraz ze szczecińskiej kolekcji ukazuje już silny wpływ szkoły monachijskiej. Na ciemnym tle w sposób kontrastujący, poprzez odpowiednie wykorzystanie światła, malowane są centralne motywy – w tym wypadku twarz zrozpaczonej kobiety patrzącej na zmarłego chłopca ułożonego na żołnierskim płaszczu, na podłodze. Reakcja pozostałych osób obserwujących scenę jest niezwykle zróżnicowana – część z nich nie reaguje na to, co widzi, jedni podnoszą głowy, inni śpią. Szczegółowość obrazu zbliża go do stylistyki naturalistycznej.
Beata Małgorzata Wolska