Kompozycja składa się z miedzianych, prostokątnych płytek ułożonych równolegle. Przez środek, podkreślając pionowy układ, biegnie drewniana, czarna listwa. Takimi samymi listwami są obramione prostokąty poziome (kolorowe). W prostokątach tych umieszczone prostopadłe do płaszczyzny obrazu, ruchome płytki miedziane.
Adam Marczyński, związany w latach 1933–1934 z pierwszą Grupą Krakowską i zaangażowany w jej reaktywację w 1957 roku, operował wieloma językami wizualnymi sztuki nowoczesnej. W latach trzydziestych XX wieku malował organicznie abstrahowane, zdradzające fascynację puryzmem martwe natury. Wysublimowana kolorystyka zbliżała go do najbardziej prominentnego środowiska tego czasu – uczniów Józefa Pankiewicza z Komitetu Paryskiego. W 2. połowie lat czterdziestych wciąż balansował na granicy realizmu, organizując powierzchnię obrazu kubizująco-ekspresyjnym gestem. W okresie odwilży wpisał się w nurt sztuki „metaforycznej”, bliskiej wielu jego dawnym kolegom i koleżankom z okresu studiów. Widoczny już wtedy – przed wojną – związek, łączący malarstwo Marczyńskiego z rzeźbami Marii Jaremy i Henryka Wicińskiego, wskazywał na przestrzenną wrażliwość twórcy. W latach 1959–1960 zwrócił się ku malarstwu materii, by przez kolejną dekadę konstruować obrazy-przedmioty, najpierw „organiczne” (np. z nadpalonych arkuszy dykty), od 1962 roku coraz bardziej rygorystyczne, o „zimnej” geometrii (reliefy z prostokątnymi, ustawionymi pod różnym kątem metalowymi płytkami). W 1965 roku dla Biennale Form Przestrzennych w Elblągu zrealizował monumentalny asamblaż o statycznej ramie i poruszanych przez wiatr kwadratowych blaszkach. Powstała w tym samym roku Kompozycja układów zmiennych XVIII składa się ze zbliżonych funkcjonalnie elementów. Pionowy układ pola podkreśla osiowo czarna drewniana listwa, podobne obramowują poziome prostokąty z blachy miedzianej na zawiasach, wyodrębnione kolorystycznie i pozwalające na zmianę ich przestrzennej pozycji. Wejście w trzeci wymiar doprowadziło do działania podczas jednego ze słynnych plenerów w zachodniopomorskich Osiekach. W 1970 roku Marczyński zawiesił swoje geometryczne kompozycje na gałęziach i pniach drzew, tworząc otwarte i zespolone, choć kontrastujące z naturą układy. W ten sposób włączył się w nurt sztuki kinetycznej, sztuki ziemi i performance’u.
Szymon Piotr Kubiak