Głowa mężczyzny w ujęciu 3/4, zwrócona w prawo, wzrok skierowany na wprost. Szerokie czoło, twarz pociągła, nos prosty, usta wyraźnie zarysowane. Ciemne włosy faliście okalają czoło. Widoczny fragnent ciemnego ubioru. Koloryt: tło szarawe, ze smugą bladego oranżu po lewej. Włosy i ubiór czarno-szare., modelunek twarzy - tony szare i blado oranżowe.
Eugeniusz Zak studiował w Paryżu i łączony jest z twórcami École de Paris. Ważną część twórczości artysty stanowią portrety. Zdecydowana większość z nich to wizerunki kobiet. Na tych tematycznie niezróżnicowanych pracach dobrze są widoczne przemiany stylistyczne zachodzące w twórczości artysty. W zbiorach Muzeum Narodowego w Szczecinie znajduje się obraz Głowa męska (autoportret). To jeden z kilku autoportretów artysty. Mamy tu do czynienia najprawdopodobniej ze szkicem wykonanym pastelem na papierze, który posłużył do stworzenia Autoportretu z 1916 roku (namalowanego olejem na płótnie). Rysunek znajdujący się w Szczecinie został wykonany licznymi kreskami – dokładnymi, a jednocześnie dość pospiesznymi. Twarz jest obrysowana wyraźnym, grubym konturem. Włosy i ubiór ukazane są w tonacji czarnoszarej, z licznymi elementami koloru pomarańczowego. Artysta spogląda pewnym siebie wzrokiem – czystym i przenikliwym. W szkicu uwidacznia się pokłosie zainteresowań dziełami wielkich mistrzów, w tym przede wszystkim Leonarda da Vinci – to na tej podstawie Zak wypracował swój własny styl portretowania. Interesujące są różnice między pastelem a tym samym przedstawieniem wykonanym w technice olejnej. Wizerunek został powtórzony bardzo dokładnie, jednak kształty nabrały wyrazistości geometrycznej będącej efektem zainteresowań kubizmem. Widać to bardzo wyraźnie w sposobie przedstawienia włosów. Na pastelu widzimy fryzurę złożoną z pojedynczych włosów, na obrazie olejnym mamy do czynienia z czarną płaszczyzną, z falami układającymi się w formę przestrzenną niczym przedstawienie formy architektonicznej. Podobne zmiany widoczne są w stroju. Szara bluzka ze stójką w pastelowych barwach zamienia się w garnitur z białą koszulką i czerwonym szalem zarzuconym na szyję. Wszystko jest ukazane w sposób wyostrzony – utrwalona została dynamika nieustannego przeplatania przedstawienia poziomego i pionowego. Kształty i sposób operowania barwą bliski jest temu, co będzie popularnym przedstawieniem lat dwudziestych XX wieku w stylu artdecowskim. Zestawienie pastelu i olejnego obrazu sprawia wrażanie, jak gdyby dość realistyczny portret został przerobiony na nowoczesną formę.
Beata Małgorzata Wolska