Kompozycja pozioma przedstawiająca powierzchnię wzburzonego morza utrzymana w ciemnej tonacji zdominowanej przez odcienie granatu i błękitu, czerń oraz szarości. Płaskie łuki grzbietów fal zmąconej toni morskiej układają się diagonalnymi, rozświetlonymi smugami od prawej do lewej krawędzi obrazu. Pomiędzy nimi ciemne, dysharmonijne, drobne fale powierzchniowe. Nieostre grzbiety wysokich fal kształtują linię horyzontu wzdłuż górnej granicy przedstawienia.
„Zanurzenie alarmowe” (2012) Bartłomieja Otockiego (ur. 1978) to obraz namalowany farbami olejnymi na płótnie, w jednej z najbardziej tradycyjnych, warsztatowych technik malarskich. Proces jego powstania nie miał jednak klasycznego przebiegu. Obraz nie jest wynikiem obserwacji natury, nie jest także namalowany wyłącznie z wyobraźni. Podobnie jak inne obrazy, które powstały w cyklu „Czy jest bezpiecznie?” jest efektem malarskiego przetworzenia fotografii. W przypadku Otockiego transformacja cyfrowych obrazów, zarówno fotografii wykonanych przez samego artystę, jak i plików znalezionych w Internecie, jest podstawową metodą pracy nad obrazem. Poprzez system nakładania na siebie cyfrowych wizerunków i ich deformację przy użyciu samodzielnie wykonywanych narzędzi optycznych Otocki dochodzi do rozstrzygnięć wizualnych, które następnie przenosi na płótno. Poszczególne obrazy z cyklu „Czy jest bezpiecznie?” powstały przy zastosowaniu różnych technik manipulacji obrazami źródłowymi. W przypadku „Zanurzenia alarmowego” był to montaż współczesnych akwarel marynistycznych sfotografowanych przez artystę pod różnymi kątami. Na bazie tak przygotowanego materiału wyjściowego Otocki stworzył monumentalny, niepokojący obraz przedstawiający wzburzone morze. Ten pozbawiony anegdoty wizerunek dzięki skali obrazu, zastosowanej tonacji kolorystycznej i alarmistycznemu tytułowi nadanemu pracy wywołuje poczucie zagrożenia i wrażenie utraty bezpieczeństwa. Otocki umiejętnie posługuje się w nim poetyką grozy, odwołując się zarówno do apokaliptycznej wizji potopu, głęboko zakorzenionej w zbiorowej wyobraźni, jak i przede wszystkim do bardzo aktualnych przeczuć katastroficznych związanych ze zmianami klimatycznymi i rozchwianiem równowagi ekologicznej.
Magdalena Lewoc