Mała, kościana figurka żółwia. Skorupę i oczy żółwia zaznaczono kolorem ciemnobrązowym.
Spośród znanych mi Indian kontynentu Tukúna należą do jednych z najbardziej utalentowanych w zakresie sztuki i rzemiosła. Celują zwłaszcza w rzeźbie w drewnie – sztuce, która nie jest specjalnością Indian amazońskich. Wszystko, co robią w tym zakresie, uderza gładkością i pomysłowością wykonania. Są tam więc pięknie wykonane (...) rzeźby – zoomorficzne i antropomorficzne – tak o rękodziele Indian Tukúna pisał Borys Malkin, kolekcjoner i badacz kultur Ameryki Łacińskiej, który uczestniczył w kilkudziesięciu wyprawach dokumentujących życie 42 grup etnicznych. W czasie swych badań zawarł wiele przyjacielskich relacji. Zaprzyjaźnieni Indianie nadali mu kilka imion, głównie związanych z jego wyglądem lub zamiłowaniem do zwierząt. Indianie Tapirapé nazywali go Jacaré – krokodyl, wśród Urubú znany był jako Xupera, z powodu owłosionego ciała, a Indianie Auetí widząc włosy na piersi Malkina wołali za nim Macaco, czyli małpa. Działalność Borysa Malkina wpłynęła na rozwój amerykańskich zbiorów etnograficznych wielu muzeów obu Ameryk i Europy, w tym także Polski. Był kolekcjonerem, który gromadził z wielką rzetelnością i kompetencją nie tylko wytwory kultury materialnej, ale również okazy herpetologiczne oraz entomologiczne dla muzeów i instytucji o kierunku przyrodniczym. Zebrał 17,5 tys. obiektów etnograficznych m.in. dla Museum der Kulturen w Bazylei w Szwajcarii (3520), Glenbow Museum w Calgary w Kanadzie (2953) oraz American Museum of Natural History w Nowym Jorku w USA (925). Muzeum Narodowe w Szczecinie ma w swojej kolekcji ok. 150 eksponatów zgromadzonych przez Borysa Malkina w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych ubiegłego wieku. Prezentowana figurka żółwia jest wykonana z kości zwierzęcej. Według Malkina była niezwykle rzadko spotykaną dziecięcą zabawką.
Katarzyna Findlik-Gawron