Rzeźbiona w biało-szarym kamieniu dość duża postać kobiety w pozycji siedzącej z nogami skrzyżowanymi. Kobieta siedzi na małej, kwadratowej, lekko zaokrąglonej na rogach podstawie. Część twarzowa rzeźby ma cechy negroidalne: wydatne usta oraz szeroki u nasady nos. Oczy duże, przymknięte, zamyślone, zaznaczono łuki brwiowe oraz lekko opadające policzki. Niewielkie uszy usytuowano na wysokości oczu. Z szyi kobiety zwisa pokaźny naszyjnik z masywnym okrągłym wisiorem (przypominającym klejnot), który usytuowano pomiędzy piersiami kobiety. Powyżej biustu, w formie podłużnego wałka, zaznaczono przepaskę. Ręce kobiety zgięte w łokciach, w dłoniach (za główkę i nogi) trzyma dziecko – najprawdopodobniej niemowlę. Dziecku zaznaczono rysy twarzy: oczy, brwi, wydatne usta, szeroki u nasady nos. Jego rączki zgięte w łokciach przylegają do ciała, nóżki i główka opierają się o dłonie matki, a plecy i pośladki o jej nogi. Kobiecie na plecach wyrzeźbiono spódniczkę i głęboką linię grzbietową. Widoczne rysy, mikropęknięcia i liczne malutkie otworki.
Rzeźba ntadi (liczba mnoga mintadi) przedstawia kobietę trzymającą dziecko. Najprawdopodobniej ukazuje kobietę-naczelnika, zwaną w języku kikongo mfu-ma-ankento. Mintadi związane są z tradycją i kulturą królestwa Kongo powstałego w XIV wieku w dolnym biegu rzeki Kongo (dzisiejsze tereny północnej Angoli, Republiki Kongo, zachodniej części Demokratycznej Republiki Konga). Stawiano je na ołtarzach domowych, grobach szefów wiosek oraz na grobach ich matek i żon.
W kulturze Bakongo kobieta-naczelnik stoi na straży płodności oraz przeciwdziała bezpłodności, która zagraża jednostkom lub całej zbiorowości. Jest dawczynią pokoju i pogody ducha. Sprawuje władzę nad kobietami. Uważana jest za kobiecą wersję mfumu mpu – lokalnego naczelnika, który w królestwie Kongo pełnił funkcje religijne oraz sądownicze. Naczelnik nigdy nie występował w roli dowódcy wojskowego. Uważano bowiem, że mogłoby to zaburzyć płodność i pokój wspólnoty. Mfumu mpu związany ze światem przodków podtrzymuje więź pomiędzy żyjącymi potomkami a zmarłymi przodkami. Bakongo wierzą, że przodkowie mają wpływ na los żyjących ludzi oraz są odpowiedzialni za urodzaj.
Na omawianej rzeźbie widać masywny naszyjnik, który świadczy o wysokiej pozycji społecznej kobiety. Przedstawicielki elit zazwyczaj prezentowano w biżuterii, na którą składały się różnego rodzaju naszyjniki, bransolety i ozdoby z paciorków. Pierwszą ozdobą szlachetnie urodzonej dziewczynki w królestwie Kongo była nkwangu – mała, skromnie zdobiona bransoleta zakładana na nogę na wysokości kostki lub na nadgarstku, którą uważano za symbol elegancji. Dorosłe kobiety zakładały cięższą biżuterię. Nosiły m.in. dienge dia nsingu – ciężkie, bogato zdobione naszyjniki wykonane z miedzi, które ważyły nawet do kilku kilogramów. Wykonane na nich ryte wzory linearne miały symbolizować bogactwo. Obliczono, że zamożna kobieta mogła nosić około 10 kilogramów biżuterii.
Katarzyna Findlik-Gawron