Josef Hoeffler uczył się początkowo w warsztacie snycerki artystycznej. Wyjazd do Paryża umożliwił mu konfrontację z arcydziełami sztuki użytkowej w pałacu wersalskim, zwłaszcza z twórczością Auguste’a Rodina. Kontakt z dziełami tego rzeźbiarza skłonił Hoefflera do dalszego kształcenia się w Królewskiej Okręgowej Szkole Rzemiosła Budowlanego w rodzinnym Kaiserslautern. Uczęszczał do niej zaledwie przez rok, po czym immatrykulował się na dwa semestry u Wilhelma von Rümanna w monachijskiej Akademii Sztuk Pięknych. W 1905 roku artysta zadebiutował podczas Palatyńskiej Wystawy Rzemiosła i Przemysłu, po czym przeprowadził się do Hamburga. Utrzymywał się dzięki zleceniom snycerskim, sztuce poświęcając jedynie wolne wieczory i niedziele. W 1907 roku, podczas wystawy Secesji Monachijskiej, Hoeffler pokazał gipsową figurę nagiego, przykucniętego chłopca oraz drewnianą główkę chłopięcą i Portret młodego mężczyzny. Ta ostatnia praca otworzyła twórcy drzwi do ważnych kolekcji państwowych i prywatnych. Wyciosana z lipowego drewna fizjonomia – o pociągłych rysach, wyraźnie zaznaczonych ustach, pustych oczodołach, dużych uszach i łysej czaszce, osadzona na długiej, smukłej szyi – przypominała współczesnym rzeźbę staroegipską, portrety japońskich mnichów lub statuy Donatella dla kampanili florenckiej katedry. Secesyjna płynność linii i jasna kolorystyka surowego materiału kontrastowała ze stereometrią cokołu pokrytego czarnym, połyskującym lakierem. W 1909 roku Hoeffler wykonał portret swojego kilkuletniego syna, znajdujący się w kolekcji szczecińskiej. Mimo oczywistego dziś związku ze stylistyką i dekadencką, autorefleksyjną tematyką przełomu XIX/XX wieku, te wykonywane bez szkiców przygotowawczych dzieła chwalono za niezależność od wszelkich mód i wierność naturze oraz monumentalizm osiągany jedynie za pomocą modelunku. Większość rzeźb miała w istocie drobne rozmiary.
Szymon Piotr Kubiak