Obraz w układzie poziomym. Przedstawia wnętrze lasu. Na przedplanie po lewej, zarośla i piony pni; przy prawej krawędzi pień pojedynczej sosny. Ściółka i roślinność pierwszego planu rozświetlona, w kontraście do mrocznej zieleni zwartego lasu na dalszym planie. W centrum kompozycji, w głębi, na krawędzi partii oświetlonej, małe sylwetki idących w głąb lasu postaci - kobieta pod parasolką z dzieckiem, po lewej, za nimi kobieta w ciemnej, długiej spódnicy, jasnej bluzce, kapeluszu na głowie, wspierająca się parasolką trzymaną w lewej ręce. Koloryt: dominanta zieleni zróżnicowanych w tonacji.
Władysław Podkowiński rozpoczął edukację artystyczną w Klasie Rysunkowej Wojciecha Gersona. To właśnie wtedy rozpoczęła się jego słynna przyjaźń z Józefem Pankiewiczem, z którym wyjechał w 1885 roku do Petersburga, gdzie jako wolny słuchacz uczęszczał do pracowni batalisty Bohdana Willewaldego. Mieszkał wówczas w trudnych warunkach i najprawdopodobniej z tego powodu zachorował na gruźlicę. Po powrocie do Warszawy wraz z Pankiewiczem wynajął pracownię przy Kruczej, z której korzystał także Aleksander Gierymski. W 1889 roku wyjechał na prawie dziewięć miesięcy ze swym przyjacielem do Paryża, gdzie mieszał w pracowni Józefa Chełmońskiego. W stolicy Francji polscy artyści poznali malarstwo impresjonistyczne i postimpresjonistyczne. Obydwaj zmuszeni byli wrócić do Warszawy z powodu braku środków do życia. Ich drogi się rozeszły, ale obaj byli prekursorami malarstwa impresjonistycznego w Polsce. W Muzeum Narodowym w Szczecinie znajduje się obraz Przechadzka w lesie, która należy do grupy prac pejzażowych z lata 1893 roku, po powrocie do Polski, kiedy to w twórczości artysty spotykamy zarówno dzieła pozostające pod wpływem impresjonizmu, jak i symbolizmu. Od jesieni 1893 roku do 1894 powstawał Szał uniesienia, jedno z kanonicznych dzieł polskiego symbolizmu. W 1893 roku Podkowiński został zaproszony do majątku Sobótka w sandomierskim, dzięki staraniom Feliksa Jasieńskiego. Stan jego zdrowia się znacznie pogorszył. Mimo to spędzał bardzo dużo czasu w plenerze. W jego pracach widoczna jest droga od realizmu poprzez impresjonizm do symbolizmu chociaż etapy te nie następowały po sobie, do pewnych tendencji wracał w różnych momentach. Przechadzka w lesie jest jednym z takich obrazów, w którym trudno jednoznacznie wskazać granicę pomiędzy realizmem i impresjonizmem.
Beata Małgorzata Wolska