Walcowaty ul wykonany techniką spiralną z warkoczy słomianych. Pośrodku ścianki górnej okrągły otwór. We wnętrzu kószki umieszczone dwie krzyżujące się drewniane listewki, których końce częściowo przechodzą na wylot przez ściany boczne. W ściance bocznej, u dołu, wycięty wąski, prostokątny otwór. Brak podstawy, którą oryginalnie stanowiło podłoże, na którym stawiano kószkę.
Miód jest produktem spożywczym cenionym za właściwości smakowe i lecznicze. Ludzie starali się go pozyskiwać od najdawniejszych czasów. Początkowo podbierali miód produkowany przez dzikie pszczoły, z czasem nauczyli się zakładać barcie a następnie konstruować ule.
Na przełomie XVII i XVIII w. ze słomy, zazwyczaj żytniej, zaczęto wyplatać kószki. Najczęściej kształtem przypominały one dzwon lub kopułę z otworem stanowiącym wlot dla pszczół. Kószki nie posiadały dna – stawiano je na płaskim podłożu, które stanowiło dla ula naturalne zamkniecie. Wytworzenie kószki wymagało pewnych umiejętności – musiały być wplecione starannie, aby były odporne na działanie różnych warunków atmosferycznych. We współczesnym, nastawionym na dużą produkcję miodu, pszczelarstwie kószki nie znajdują zastosowania. Sprawdzają się jednak w hodowlach ekologicznych i pasiekach amatorskich.
W zbiorach etnograficznych Muzeum Narodowego w Szczecinie znajduje się kilkanaście kószek. Prezentowany egzemplarz z początku XX w. jest dość duży i ma kształt walca. W jego wnętrzu zachowały się szczebelki, które stanowiły oparcie dla plastrów miodu.
Agnieszka Słowińska