Moneta ma okrągły, regularny kształt. Wybito ją ze srebrnej blachy. Na awersie monety w centralnym polu znajduje się tzw. szahada - czyli muzułmańskie wyznanie wiary. W drugiej legendzie obwiedzionej wokół pierwszej można odczytać nazwę mennicy (al-Basra) oraz datę wybicia monety (762 r.). Po zewnętrznej stronie legendy znajduje się otok, składający się z podwójnej linii drobnych punkcików (perełek) oraz pięciu symetrycznie rozmieszczonych nad nimi kółeczek. Na rewersie w polu widoczny jest kilkuwierszowy napis zawierający treść religijną oraz poniżej imię kalifa (Abu Dżafar al-Mansur), panującego w momencie wybicia monety. Wokół napisów zawartych w polu biegnie napis zawierający cytat z Koranu. Obydwie legendy oddziela otok w postaci drobnych punkcików (perełek).
W kolekcji Muzeum Narodowego w Szczecinie znajduje się unikatowy skarb srebrnych ozdób oraz monet, odkryty przypadkowo w 1859 roku podczas prac rolnych. Skarb umieszczony był w niewielkim glinianym naczyniu. Do ziemi trafił najwcześniej po 991 roku. W jego skład wchodziło blisko 60 gramów srebra, głównie monet arabskich, niemieckich oraz jedna duńska. W trakcie drugiej wojnie światowej część tego zbioru zaginęła. Do dziś zachowało się tylko pięć z 29 monet znajdujących się w skarbie. Cztery z nich to monety arabskie związane z dynastią Abbasydów, jedna to okaz monety perskiej z dynastii Sassanidów. Na ziemie nadbałtyckie zajmowane we wczesnym średniowieczu przez plemiona zachodniosłowiańskie monety arabskie trafiały gównie za sprawą kupców utrzymujących dalekosiężne kontakty handlowe z państwami kalifatu Bliskiego Wschodu od VIII/IX stulecia. Były środkiem płatniczym, a najważniejszą rolę odgrywała ich waga oraz rodzaj kruszcu. Moneta z Kurowa ma średnicę 2,5 cm. Wybito ją ze srebrnej blaszki o wadze 2,7 g. w mennicy Al-Basra na terenie dzisiejszego Iraku między 754 a 775 rokiem, w czasach panowania kalifa al-Mansura (ur. około 712 r.) z rodu Abbasydów.
Grzegorz Durdyń