Motyka wykonana z lewej tyki jelenia szlachetnego z pozostałościami możdżenia w części obuchowej. Ma nieregularną, podłużną formę z okrągłym otworem na trzonek w części centralnej. Wzdłuż jednego z boków widoczne są ślady po ściętych parostkach: oczniaku i nadoczniaku. Poprzeczne ostrze uformowano ścinając ukośnie część tyki od strony wierzchołka, odsłaniając od spodu narzędzia porowatą spongiozę poroża. Obuch powstał poprzez usunięcie uperlenia róży. Zarówno na ostrzu, jak i obuchu występują wyraźne ślady bardzo intensywnego i długotrwałego użytkowania. Od krawędzi obucha do otworu trzonka biegnie wyraźne pęknięcie. Dolna część odłamana od ostrza do otworu na trzonek. Zabytek pokryty jest rdzawymi plamami.
Motyka z poroża jelenia szlachetnego została odkryta w 1938 roku na Wyspie Grodzkiej w Szczecinie w nieznanych okolicznościach. Surowiec do jej produkcji, lewą tykę średniej wielkości samca, pozyskano z osobnika upolowanego późnym latem lub jesienią, o czym świadczy pozostałość możdżenia – wypustki kostnej na czaszce, z której wyrasta poroże. W pierwszej kolejności poroże wraz z możdżeniem odcięto od czaszki zwierzęcia, następnie odpiłowano dwa parostki – oczniak i nadoczniak, wyrastające z przodu. Na końcu uformowano poprzeczne ostrze oraz przewiercono otwór na trzonek, przy czym kolejność tych działań nie jest jasna. Częścią procesu produkcji narzędzia było usunięcie uperlenia róży oraz odrąbanie i ścięcie pozostałości parostków. Użyto do tego prawdopodobnie krzemiennego ciosaka. Jest to o tyle interesujące, że po pierwsze, wymagało długotrwałego zmiękczania poroża przed wykonaniem motyki, a po drugie, zastosowana technika jest raczej rzadko spotykana w przypadku zabytków mezolitycznych. Dużo częściej zamiast rąbania stosowano ścieranie, skrobanie i struganie, a w większości przypadków w ogóle nie usuwano uperlenia z przedmiotów wykonanych z poroża. Motyka ma na ostrzu i obuchu wyraźne ślady bardzo intensywnego i długotrwałego użytkowania. Porzucono ją dopiero, gdy pękła podczas prac ziemnych. Poroże jeleni i innych zwierząt było surowcem powszechnie stosowanym przez społeczności zbieracko-łowieckie w epoce kamienia. Po długotrwałym moczeniu powodującym zmiękczenie łatwo poddawało się obróbce narzędziami krzemiennymi. Po wysuszeniu ponownie stawało się twarde.
Michał Adamczyk